Dziś, z racji wolnego
Poniedziałek, 10 listopada 2008
· Komentarze(5)
Kategoria Samotnie
Dziś, z racji wolnego dnia i pięknej pogody, wybrałem się w trasę szlakiem płk. Leopolda Lisa-Kuli (urodzony w mojej wioseczce, patron mojej podstawówki).
Szlaku nie trzymałem się kurczowo i czasami zbaczałem żeby objechać teren, w którym jeszcze nie byłem. Kierunek docelowy jednak został zachowany :)
Trasa wyglądała następująco: Kosina-Markowa-Husów-Handzlówka-Albigowa Honie-Cierpisz Górny-Magdalenka-Rzeszów-Słocina-Malawa-Kraczkowa-Albigowa-Wysoka-Sonina-Głuchów-Kosina.
A tu mapka ze szlakiem:
Trasa w kierunku Rzeszowa biegła, w przeważającej większości, z dala od asfaltowych dróg. Trafił się i szuter, polna droga i również mokra, błotnista droga przez las. Droga powrotna z Rzeszowa (zjazd z Rocha :D ) to już prawie w całości szosa (nie licząc odcinka Głuchów-Kosina).
Pstryknąłem parę fotek. Zdjęcia z kolejności mijanych miejsc:
Wejście do skansenu w Markowej
A tu już skansen
Pomnik rodziny Ulmów, zamordowanej w czasie II wojny światowej przez Niemców, za pomoc Żydom (pomnik obok wejścia do skansenu)
W drodze z Markowej do Husowa
Stamtąd przyjechałem :)
Ujęcie gazu w Husowie i okoliczne widoczki
Las (Husów-Handzlówka) i błotko :D
W dolince stadion drużyny HKS Grom Handzlówka
Kościółek św. Mari Magdaleny tzw. Magdalenka (górka i kościół)
Meridka (błota trochę się pozbyłem po drodze) :)
Na szczęście nic nie jedzie :) (przejazd przez tory w połowie drogi z Głuchowa do Kosiny)
Szlaku nie trzymałem się kurczowo i czasami zbaczałem żeby objechać teren, w którym jeszcze nie byłem. Kierunek docelowy jednak został zachowany :)
Trasa wyglądała następująco: Kosina-Markowa-Husów-Handzlówka-Albigowa Honie-Cierpisz Górny-Magdalenka-Rzeszów-Słocina-Malawa-Kraczkowa-Albigowa-Wysoka-Sonina-Głuchów-Kosina.
A tu mapka ze szlakiem:
Trasa w kierunku Rzeszowa biegła, w przeważającej większości, z dala od asfaltowych dróg. Trafił się i szuter, polna droga i również mokra, błotnista droga przez las. Droga powrotna z Rzeszowa (zjazd z Rocha :D ) to już prawie w całości szosa (nie licząc odcinka Głuchów-Kosina).
Pstryknąłem parę fotek. Zdjęcia z kolejności mijanych miejsc:
Wejście do skansenu w Markowej
A tu już skansen
Pomnik rodziny Ulmów, zamordowanej w czasie II wojny światowej przez Niemców, za pomoc Żydom (pomnik obok wejścia do skansenu)
W drodze z Markowej do Husowa
Stamtąd przyjechałem :)
Ujęcie gazu w Husowie i okoliczne widoczki
Las (Husów-Handzlówka) i błotko :D
W dolince stadion drużyny HKS Grom Handzlówka
Kościółek św. Mari Magdaleny tzw. Magdalenka (górka i kościół)
Meridka (błota trochę się pozbyłem po drodze) :)
Na szczęście nic nie jedzie :) (przejazd przez tory w połowie drogi z Głuchowa do Kosiny)