Krótka trasa na rozruszanie się, a właściwie sprawdzenie czy noga nie będzie boleć. Nie bolała :D Wiaterek nie zachęcał do jazdy, ale temperatura już bardzo :) Trasa (trochę z postojami):
To nie był mój dzień :) Te wszystkie górki chciały mnie wykończyć. Ale prawdę mówiąc to sam zgotowałem sobie taki los wybierając Pruchnik. Cóż za błędy trzeba płacić :p Trasa jednak obfitowała w ładne widoki, pogoda też całkiem ok. Chociaż te parę stopni więcej mogłoby być. A napęd woła: wyczyść mnie! :) Trasa: Kosina -> Markowa -> Sietesz -> Kańczuga -> Pantalowice -> Rozbórz Długi -> Pruchnik -> Tyniowice -> Bystrowice -> Pełnatycze -> Zarzecze -> Urzejowice -> Mikulice -> Ostrów -> Gać -> Kosina -> Głuchów -> Kosina.