Jazda kulturalna ;)

Czwartek, 18 czerwca 2009 · Komentarze(2)
Kategoria Samotnie
Celem dzisiejszej wyprawy było w miarę szybko i bezawaryjnie dostać się do Rzeszowa i oczywiście, w ten sam sposób wrócić. Stąd ta jazda "kulturalna" :) Cel udało się zrealizować, czego dowodem jest ten wpis.
Tak naprawdę, jechałem spotkać się z siostrą i odebrać pewien pakunek.
Dziś także nastąpiła oficjalna prezentacja i test koszulki bikestats-owej. Ogólne wrażenia pozytywne. Mogłem zrobić mały lans po Rynku rzeszowskim. A luda sporo było :)
Trasa: Kosina->Głuchów->Sonina->Wysoka->Albigowa->Kraczkowa->Malawa->Słocina->Rzeszów->do siostry do pracy->kółko po Rzeszowie->i powrót tą samą trasą bo nie chciało mi się kombinować innej :)
I ślad z GPS'a:


Pogoda wyśmienita na jazdę. W końcu.
Po przyjeździe do domu (około 22), usiadłem w altance w ogródku i uraczyłem się zakupionym po drodze zimnym, złocistym trunkiem :D Mmm, tego mi było trzeba :D

Komentarze (2)

No jest, jest. W obie strony siedem dych jakby nie liczyć.
W jedną i w drugą stronę chyba podobnie z górkami. W stronę Rzeszy miałem trochę łatwiej bo załapałem się w Malawie na koło u szosowca, więc się tempo lepsze było :D Z powrotem to raczej takie luźne kręcenie.

roni77 20:58 środa, 24 czerwca 2009

Trochę jednak jest do Rzeszy... gorzej chyba bylo wracać nie?:) pod górkę trochę...

Ja o 20 wracałem dopiero z Asią z Czudca, ale wpisu nie zrobiłem jeszcze..

kundello21 06:15 piątek, 19 czerwca 2009
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!