Pajęczyny na rowerze...

Niedziela, 22 listopada 2009 · Komentarze(4)
Kategoria Samotnie
Po długim niejeżdzeniu (praca, wyjazdy, lenistwo) w końcu trochę, już po zachodzie słońca, się przewietrzyłem. Trasa standardowe naokoło. Nawet ciepło z lekkim wmordewindem.

Komentarze (4)

No leży sobie w kącie rozkręcony i moja jazda też jak na razie leży. Jakoś w zimie nie miałem zapału do jazdy, a końcówka roku to kłopoty z małymi kontuzjami.
Jak to mówią - oby do wiosny :)

roni77 17:40 wtorek, 9 marca 2010

Rafał, jak tam rowerek sie trzyma? :)

kundello21 10:39 wtorek, 9 marca 2010

No Rafał:) trenuj bo na maj zapowiada sie fajny wypad:)

kundello21 07:43 piątek, 15 stycznia 2010

Roni trzeba było pocisnąć na Husów,ja tam się kręciłem to byśmy śmignęli gdzieś razem:)Pozdr!

yazoor 21:08 niedziela, 22 listopada 2009
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!