Szlak Orlich Gniazd 2011 vol. 2
Poniedziałek, 2 maja 2011
· Komentarze(2)
Kategoria Przyczepka, Z kimś
Drugi dzień walki na szlaku (start z Podzamcza). Z rana dość chłodno ale z każdą godziną robiło się cieplej. No i słoneczko się pojawiło.
Dziś zdecydowanie lepiej mi się jechało. Na trasie znów kupa piachu (szczególnie na jednym nadprogramowym odcinku), górek i lasów. Na szczęście bez błotka.
Niestety musieliśmy zmienić plany i dojechać do Częstochowy dzień wcześniej, czyli dziś, bo na 3 maja zapowiadali załamanie pogody.
Powrót do Rzeszowa naszą "wspaniałą" PKP. Dziadostwo do kwadratu.
Na kilometry składa się też powrót 3 maja z dworca w Rzeszowie do domu czyli jakieś 30km.
Dziś zdecydowanie lepiej mi się jechało. Na trasie znów kupa piachu (szczególnie na jednym nadprogramowym odcinku), górek i lasów. Na szczęście bez błotka.
Niestety musieliśmy zmienić plany i dojechać do Częstochowy dzień wcześniej, czyli dziś, bo na 3 maja zapowiadali załamanie pogody.
Powrót do Rzeszowa naszą "wspaniałą" PKP. Dziadostwo do kwadratu.
Na kilometry składa się też powrót 3 maja z dworca w Rzeszowie do domu czyli jakieś 30km.
Postój w lesie na czynności administracyjne ;)© roni77
Widok na zamek w Mirowie© roni77
Widok na zamek w Olsztynie (od tylca)© roni77